48 - Andreas Gruber

Cześć,

nie wiem jak Wy ale ja od czasu do czasu lubię obejrzeć albo przeczytać coś strasznego. Takiego po czym ciężko spać w nocy. Zresztą lubię takie klimaty. Często sięgam po fantastykę ale teraz naszło mnie na dobry kryminał. Czy książka Andreasa Grubera mnie urzekła i nie pozwoliła mi się oderwać? Zapraszam do czytania!



Makabryczne sceny a sprawca
W książce jest sporo scen które w pełni opisują makabryczne i mało przyjemne tortury. Ewidentnie czuć zapach grozy, aż sama gęsia skórka wychodzi na skórze. Nie jestem fanem filmów np. Piła ale te opisy mimo, że makabryczne nie były długo i namiętnie opisywane lecz konkretnie i mało subtelnie. Z drugiej strony nie bawił się w zbędne szczegóły przez co łatwo można przebrnąć przez krwawe sceny.
Zbrodnie popełniane są w dość podobnym schemacie. Bliska osoba dostaje pakunek z podpowiedzią, później dzwoni telefon który mówi, że mamy 48 godzin na odgadnięcie kto został porwany i jak nie odgadniemy to ta osoba ginie. Niby w ogólnie nie pasujące do siebie ofiary ale jednak coś je łączy! Musi być jakiś schemat. Ale jaki? Autor przedstawia nam szybkie tempo akcji oraz mnóstwo momentów zaskoczenia. Na pewno na brak wrażeń nie mogę narzekać!

Akcja? O co tutaj chodzi?
Cała książka posiada bardzo dużą liczbę bohaterów. Mimo, że jest ich tak dużo to każdy jest oryginalny i łatwy w zapamiętaniu. Cała książka pisana jest z różnych perspektyw czasowych. Bohaterów można łatwo poznać lecz w czasie już lekko się gubiłam. Sama na początku rozwiązała bym to nie co inaczej i na pewno chciałabym lepiej ukryć sprawce, bo tutaj mieliśmy go wręcz na wyciągnięcie nosa.


Wyraziste postacie?
Dwie postacie wysuwają się na pierwszy plan. Pierwszą z nich jest  Sabine Nemez pani policjant z tamtejszej policji która dowiaduje się, że jej mama została zamordowana w niecodzienny sposób. Drugą postacią niesamowicie wyrazistą jest Holender Maarten, który posiada dziwactwa i dziwne przyzwyczajenia. Bardzo chętnie przeczytałabym książkę z udziałem Maartena.

Bardzo ciekawym wątkiem w książce jest pokazanie psychoterapii na pacjentach. Taki watek jest niezwykle interesujący i pokazuje nam co może wpłynąć na takie czy inne zachowania. 

Podsumowanie
Duża dawka zaskoczenia, wyraziste, mocne sceny oraz bardzo ciekawe wydarzenia które szokowały mnie co chwile. Ten kryminał praktycznie od pierwszych scen pokazywał nam tożsamość seryjnego zabójcy to i tak sama konstrukcja jest bardzo przemyślana i spójna. Sam klimat jest bardzo intrygujący i zajmujący. Ja nie mogłam się odciągnąć od książki. Ciągle myślałam co on teraz wymyśli. Jednak dla mnie brakuje elementu zaskoczenia na końcu kiedy znajdujemy zbrodniarza, jednak chętnie zajrzę na kolejne publikacje autora bo zapowiadają się ciekawie i intrygująco.

Jakie ostatnio ciekawe kryminały czytaliście, a może macie thriller godny polecenia?

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

instagram

POLECANE DLA CIEBIE