Konkurs złap licznik!

Cześć,

od dłuższego czasu zastanawiałam się nad konkursem dla  moich czytelników. Najtrudniejszą czynnością było to co dać za nagrodę. Wiem, że jedni wolą rzeczowe nagrody ale ja zdecydowałam, że gotówka będzie najlepsza. Spokojnie nie czysta gotówka ale w formie bonu do jednego z najbardziej popularnych sklepów. Mam nadzieję, że ta forma Wam się spodoba i konkursy robione na mojej stronie będę często rozwiązywane.


Kochani, jak widzicie, powoli zbliżamy się do 60 000 wyświetleń i za co jestem Wam bardzo wdzięczna! Bardzo dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. To dla mnie to motywacja do dalszej pracy i rozwoju. Pomyślałam, że taka liczba zasługuje na mały konkurs.


Zasady konkursu są bardzo proste:
  • Wygrywa osoba która jako pierwsza prześle na mój e-mail: agnieszkawinciorek92@gmail.com zdjęcie licznika z mojego bloga, na którym pojawi się liczba 60 000 wyświetleń. Wolałabym by to było zdjęcie aparatem lub telefonem, ponieważ będę mieć pewność, że zdjęcie jest autentyczne. Pamiętajcie jednak, że musi to być zdjęcie, nie print screen!
  • Wygrywa osoba, która jako pierwsza wyślę prawidłowe zgłoszenie na mail.
  • Nagrodą będzie bon o wartości 30 zł do znanej drogerii Rossmann.
  • W konkursie może wziąć udział każdy, kto posiada adres korespondencyjny na terenie Polski (nie wysyłam nagród za granicę).
  • Nieprawidłowe zgłoszenia nie będą brane pod uwagę.
  • Będzie mi miło jak zaobserwujecie mój blog i zostaniecie ze mną na dłużej.
  • W wypadku kiedy nikt nie złapie równo 60 000, przyjmnowane będą zgłoszenia z jak najbliszą cyfrą! np. 60 001 itp. 
  • Na zgłoszenia macie czas 24 godziny od momentu wyświetlenia 60 000 .
  • Wyniki w ciągu 2 dni od momentu zakończenia przyjmowania zgłoszeń.

Zapraszam do zabawy !

Kosmetyki do makijażu od Lirene?

Cześć,

ostatnio zatrudniłam moją mamę do testowania produktów kosmetycznych. Pierwszymi kosmetykami były puder i fluid od Lirene. Zapraszam Was na jej relecje i opinie.



1. Lirene Perfect Tone nr 120

Co mówi producent?

Lirene Perfect Tone fluid dopasowujący się do koloru cery Natural 120. Innowacyjne pigmenty „soft focus” dopasowują się do naturalnego odcienia skóry, jednocześnie dodając jej blasku, świeżości i subtelnego połysku. Fluid delikatnie kryje, nie zmienia koloru w czasie, zapewniając przy tym lekkie odczucie na skórze. Zawarty w formule kwas hialuronowy dodatkowo chroni skórę przed utratą wilgoci. Potwierdzone bezpieczeństwo i skuteczność. Testowano dermatologicznie







Składniki
Aqua (Water), Isododecane, C12-15 Alkyl Benzoate, Dicaprylyl Carbonate, Glycerin, Titanium Dioxide, PEG-30 Dipolyhydroxystearate, Silica, Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Polyglyceryl- 4 Isostearate, Magnesium Sulfate, Aluminium Hydroxide, Hydroxyacetophenone, Polysilicone-11, Synthetic Fluorophlogopite, Triethoxycaprylylsilane, Disteardimonium Hectorite, Disodium EDTA, Propylene Carbonate, Ethylhexylglycerin, Sodium Hyaluronate, Tin Oxide, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance), CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77492 (Iron Oxides), CI 77491 (Iron Oxides), CI 77499 (Iron Oxides).

Plusy:
+ delikatne krycie
+ kolor delikatny
+ nie wysusza skóry
+ delikatnie nawilża
+ wygląda naturalnie
+ łatwo się nakłada
+ wygodne opakowanie
+ przystępna cena
+ wydajny

Minusy:
- opakowanie się niszczy po czasie i nie wygląda estetycznie



Cena: 34,99 zł
Pojemność: 30 ml
Dostępność: np. Rossmann
Jak długo używała? 2 misiące
Czy kupi ponownie? tak

Zdanie o produkcie:
Produkt przypadł do gustu mojej mamie. Łatwo się go nakłada i nie potrzeba dużej ilości by zrobić delikatny makijaż, a co za tymidzie jest wydajny. Cena przystępna ale znam lepsze produkty w tej cenie. Dostępność wysoka. Wybór kolorów wystarczający. Dorze dostosowuje się do cery. Jedynym minusem jest opakowanie które się z czasem ściera.



2. Lirene city matt puder

Co mówi producent?

Puder City Matt jest odpowiedni dla każdego rodzaju cery.

Szukasz produktu, który nie tylko zapewni Ci nie tylko efektowne wykończenie makijażu, ale i odpowiednią pielęgnację skóry?

Dzięki lekkiej, mineralnej formule puder City Matt równomiernie się rozprowadza i dopasowuje do koloru skóry, a makijaż wygląda naturalnie i świeżo. Formuła pudru wzbogacona została o algę koralowca, która pochłania nadmiar sebum oraz chroni skórę przed wolnymi rodnikami, dzięki czemu skóra pozostaje matowa i aksamitnie gładka przez cały dzień.

Plusy:
+ ładny odcień
+ eleganckie opakowanie
+ dobre wykończenie makijażu
+ wydajny
+ prosy w użyciu
+ przystępna cena
+ łatwy dostęp do produktu
+ dobrze współpracuje z innymi kosmetykami

Minusy:
- średni zapach, taki kwiatowy
- pyli,
- nie można przesadzić z ilością bo widać drobinki brokatu
- srebrna ramka się wyciera



Cena: 19 zł
Pojemność: 9 g
Dostępność: większość drogerii
Jak długo używa? 3 miesiące
Czy kupi ponownie? tak

Zdanie o produkcie:
Puder bardzo łatwo się nakłada i daje ładny delikatny, matowy efekt. Odcień nie jest za ciemny ani za jasny. Ładnie się zlewa z makijażem i współpracuje z innymi kosmetykami czy kremami. Nie waży się. Mama miała wrażenie że za bardz pyli i często usypywało się go sporo z pędzla. Jak również nie można przesadzić z ilością bo za bardzo widać brokat. Ogólnie produkt nie jest zły ale nie można przesazić z ilością kiedy z niego korzystamy.

Co o nich sądzicie?

Pozdrawiam i życzę Miłego wieczoru!



Lakier do paznokci oraz top coat płynne szkoło od Eveline

Cześć,


dawno nie nosiłam zwykłego lakieru, ponieważ odbiło mi na punkcie hybryd ale ostatnio trafiły do mnie ciekawe produkty. Nie mogłam się oprzeć i je wypróbowałam. Zapraszam na recenzję bo być może to coś dla Was.




1. Eveline Lakier do paznokci Color edition nr 96

Co mówi producent?

Lakier do paznokci Color Edition marki Eveline zawiera formułę Fast Dry & Long Lasting, która pozwoli cieszyć się oszałamiającym manicure przez długi czas. Ekspresowa aplikacja dzięki pędzelkowi BIG BRUSH.


Plusy:
+ prosta i szybka aplikacja
+ piękny kolor
+ wytrzymałość
+ dwie warstwy pokrywają płytkę paznokcia
+ duża pojemność
+ przystępna cena
+ wygodne opakowanie
+ dostępność
+ odpowiednia konsystencja
+ nie leje się na boki

Minusy:
- średni zapach



Cena: 10,29 zł
Pojemność: 12 ml
Dostępność: np. Rossmann
Jak długo używam? miesiąc
Czy kupię ponownie? tak ale inne kolory

2. Eveline x-treme gel effect top coat

Co mówi producent?

Innowacyjna formuła preparatu z kompleksem Liquid Glass, przenika przez lakier kolorowy zapewniając efekt żelowego manicure. Nadaje paznokciom wyjątkowy połysk i 3-krotnie przedłuża trwałość lakieru. Pozostawia idealnie gładką i lśniącą powierzchnię paznokcia, ekstremalnie odporną na ścieranie i odpryski. Jedna warstwa preparatu nałożona na zupełnie suchy lakier, wysycha w 5 minut.




Plusy:
+ paznokcie pięknie błyszczą
+ jest trwały
+ nosze zwykły lakier nawet tydzień, co u mnie było zawsze 2 dni
+ utwardza płytkę
+ szybko schnie
+ wygodna butelka
+ proste nakładanie
+ dostępność
+ cena




Minusy:
- po czasie gęstnieje




Cena: 13,99 zł
Pojemność: 12 ml
Dostępność: np. Rossmann
Jak długo używam? 3 miesiące
Czy kupię ponownie? tak






Moje zdanie o obu produktach:
               Największymi zaletami obu produktów jest trwałość. Ja nosiłam oba produkty tydzień, a każdemu kolor się nieziemsko podobał. Płytka jest usztywniona i mniej pęka. Mają dosyć gęstą, łatwą w rozprowadzaniu konsystencję, która nie leje się na boki. Lakier schnie tak w 10-15 minut zaś top coat tak do 10 minut. Cena obu produktów jest przystępna oraz dostępność w każdym Rossmanie zachęca do kupna. Jedyną wadą jest specyficzny zapach lakieru.
Szczerze polecam oba produkty!



Co o nich myślicie?

Pozdrawiam i życzę Miłego dnia!



Opróżniamy nasze kosmetyczki: moje produkty do ciała

Cześć,


dziś kolejny tydzień wyzwania gdzie opróżniamy nasze kosmetyczki. Na tapetę wzięłam kosmetyki do pielęgnacji ciała. Co teraz używam i co się u mnie sprawdza zobaczycie dalej! Zapraszam.



Tak oto przedstawiają się moje kosmetyki do ciała.


Zacznijmy od żeli pod prysznic oraz peelingu do ciała. Obecnie używam mojego ulubieńca od Joanny [1] o zapachu soczystych malin. Jego najlepszą cechą jest to że dobrze peelinguje, posiada grube drobinki oraz świetnie oczyszcza ciało. Największym atutem żelu jest zapach, który uwielbiam! Następny na mojej liście jest [2] żel od Dove pachnący delikatną mandarynką. Uwielbiam w wakacje zapachy owocowe. Żel dobrze myję i wygładza moją skórę. Następny żel jest od Le petit Marsellais [3] o zapachu maliny i piwoni. Kocham go za zapach, po za tym dobrze się pieni, idealnie myje i sprawia że moja skóra jest gładka i odżywiona. Zresztą ten żel kupiłam za niecałe 4 zł, aż żal było nie brać!


Powyżej tak przedstawiają się moje obecne balsamy do ciała. [4] recenzję macie tutaj [KLIK]. Dla mnie zapach to największy atut tego balsamu. Dodatkowo powiem, że ma przystępną cenę, dobrze nawilża i sprawia, że skóra jest przyjemna w dotyku. Balsam [5] to mój ratunek na bardzo suchą skórę, używam go najczęściej po opalaniu i sprawdza się bardzo dobrze. Bardzo szybko się wchłania co jest jego dużym plusem. Myślę, że mogę go polecić.


Ostatnia tuta moich kosmetyków. [6] to mój ulubiony dezodorant, kupowałam już wiele tych dezodorantów w różnych formach i każdy mi pasował. Polecam je, ponieważ nie są takie drogie i są dość wydajne. [7] to mój ratunek na podrażnioną skórę po goleniu i dla mojej mamy, ponieważ tylko on jej nie uczula. Jest on delikatny ale też zapobiega poceniu się. Jedynym minusem jest to, że ciężko się go zmywa oraz nie nadaje się gdy odrastają nam włoski na pachach. [8] ostatnio używam właśnie tego żelu do higieny intymnej.Posiada on delikatny zapach ale jest też delikatny i zabezpiecza moją delikatną skórę. Polecam.

Tak oto prezentuje się pielęgnacja mojego ciała. Wpadło Wam coś w oko? A może stosujecie jakieś kosmetyki z tej listy? Piszcie! :)

Pozdrawiam i życzę Miłego dnia!



Olejek do ust Lip elixir Vanilla

Cześć,

w te wakacje moje usta dość mocno wysuszały się i pękały. Poszukiwania idealnego, kremu czy też olejku to nie jest łatwa sprawa. Dużo produktów daje krótkie efekty. Jak sprawdził się produkt od Eveline? Zapraszam do czytania!



Co mówi producent?

Precious Oils olejek do ust8w1: 

  •  Regeneruje 
  •  Nawilża 
  •  Powiększa 
  •  Wygładza 
  •  Ujędrnia 
  •  Niweluje zmarszczki 
  •  Poprawia kontur 
  •  Chroni przed słońcem, wiatrem i mrozem




Nawilżający olejek do ust w formie błyszczyka, który łączy moc wyjątkowo skutecznych olejków (arganowego, kokosowego, awokado, z oliwek, Inca Inchi) z kolagenem właściwościach powiększających usta. Eliksir doskonale odżywia, nawilża i zmiękcza usta poprawiając ich ukrwienie. Odmładza je spłycając już istniejące zmarszczki i zapobiega powstawaniu kolejnych, neutralizuje wolne rodniki, wspomaga odnowę komórek. Chroni skórę ust przed niską temperaturą, słońcem i wiatrem. Polecany do suchych i spierzchniętych ust. Delikatna konsystencja, waniliowy zapach i subtelny kolor - zapewnia uczucie komfortu przez cały dzień.

Ekstremalny efekt w 5 minut:
  •  maksymalne nawilżenie i ujędrnienie ust 
  •  widoczne powiększenie 
  •  wyraźniejszy kontur warg



Plusy:
+ wygodne opakowanie jak w błyszczyku
+ łatwo się go nakłada
+ ślicznie, delikatnie pachnie
+ dobrze nawilża i regeneruje
+ przystępna cena
+ już po jednym dniu widać poprawę jakości ust
+ wydajny

Minusy:
- dostępność u mnie w okolicy go nie ma

Cena: 11,54 zł
Pojemność: 7 ml
Dostępność: drogerie internetowe, Rossmann
Jak długo używam? miesiąc
Czy kupię ponownie? tym razem żurawinowy!



Moje zdanie:
                  Najbardziej zaciekawił mnie sposób nakładania olejku. Aplikujemy go gąbeczką jak w błyszczykach tej firmy. Produkt nie zostaje długo na ustach. Po czasie mamy usta nawilżone i zregenerowane. Daje efekty już po jednym dniu używania. Dla mnie hicior, chociaż dostępność kuleje u mnie w okolicy. Czekam na olejek na półkach znanych mi drogerii.

Pozdrawiam i życzę Miłego dnia!

Balsam o zapachu kwitnącej wiśni?

Cześć,

             poszukiwanie ciekawego balsamu i to o ładnym zapachu jest uciążliwym zadaniem. U mnie jest tak, że albo coś ładnie pachnie, albo się dobrze nawilża albo szybko się wchłania. Spełnienie tych rzeczy na raz to jest wyzwanie! Jak spisał się balsam od Eveline? Zobaczcie same!



Co mówi producent?

LUKSUSOWY BALSAM REGENERUJĄCO-KOJĄCY o zapachu kwitnącej wiśni natychmiast po aplikacji intensywnie łagodzi i koi wrażliwą skórę oraz przywraca maksymalny poziom nawilżenia utrzymujący się do 24 godzin.

Multifunkcyjna formuła bogata w olejek kokosowy, masło shea i kolagen morski odbudowuje włókna kolagenu w skórze oraz odnawia jej warstwę lipidową, zapewniając długotrwałe uczucie komfortu.

ZAAWANSOWANE SKŁADNIKI AKTYWNE zawarte w produkcie to:
  • WYCIĄG Z CZEREŚNI o wysokiej zawartości fitosteroli, witamin A, C i K oraz soli mineralnych silnie odżywia i ujędrnia skórę, działa antyoksydacyjnie, oczyszcza naskórek z toksyn i wzmacnia naczynka krwionośne.
  • WYCIĄG Z JEDWABIU zawiera 18 aminokwasów przypominających budową strukturę skóry, które błyskawicznie ujędrniają i uelastyczniają skórę oraz nadają jej spektakularną gładkość.
  • COLLASURGE LQ™ uzupełnia niedobory kolagenu w skórze, silnie ujędrnia i wzmacnia jej strukturę.
  • bioHYALURON COMPLEX™ zapewnia spektakularny poziom nawilżenia skóry oraz intensywnie wygładza.
  • OLEJEK ARGANOWY I KOKOSOWY hamują procesy starzenia, odbudowują barierę lipidową skóry i chronią przed przesuszeniem.
  • D-PANTENOL I ALANTOINA łagodzą i wyciszają podrażnioną skórę, niwelują zaczerwienienia i uczucie swędzenia oraz stymulują podziały komórkowe, dzięki czemu przyspieszają regenerację naskórka.
 Jeśli jesteście zaciekawieni jak kolagen wpływa na naszą skórę ale i nie tylko zapraszam na wpis [TUTAJ] , a na pewno dowiecie się co nieco.

  
Plusy:
+ cena
+ opakowanie wygojone
+ łatwo wycisnąć produkt do końca
+ cudowny zapach, długotrwały
+ dobrze koi moją wrażliwą skórę
+ idealnie nawilża
Minusy:
- wydajność

Cena: 14,99 zł
Pojemność: 200 ml
Dostępność: Rossmann
Jak długo używam? 2 miesiąca 
Czy kupię ponownie? tak




Moje zdanie: 
                To mój balsamowy hicior tych wakacji. Zacznijmy od ceny która jest bardzo przystępna, dostępność produktu w każdym Rossmanie też zachęca. Najważniejsze jest tu jednak działanie. Produkt bardzo dobrze nawilża i koi moją wrażliwą i suchą skórę. Nawilżenie i zapach utrzymuję się bardzo długo za co daje mu dużego plusa. Jedynie produkt zbyt szybko się kończy i nie mogę wystarczająco długo się nim nacieszyć! Szczerze go polecam!




Macie doświadczenie z balsamami od Eveline? Jak się u Was sprawdzają?

A może macie inne hiciory któe mi polecicie?

Pozdrawiam i życzę Miłego dnia!


Opróżniamy nasze kosmetyczki: moje produkty do makijażu

Cześć,

dziś mija trzeci tydzień wyzwania dla blogerek w którym pokazujemy swoje kosmetyki do makijażu. Przyznam, że to dla mnie najtrudniejsza część. U mnie niestety jest ich tak wiele, że postanowieniem wybrać najważniejsze. Postaram się wspomnieć o kosmetykach które bardzo lubię ale w tym momencie akurat już ich nie mam. W takim razie zapraszam do czytania!




Na pierwszy ogień poszły kosmetyki bez których nie widzę mojego make up. Nie bez przypadku produkt ten dostał nr 1. Uwielbiam podkład Rimmela za konsystencje i to jak świetnie współgra z moja skórą. Co do podkładów Rimela lubię także Lasting Finish. Następnym produktem [2] jest bardzo tani kosmetyk z Wibo, którego cenie go za dobre krycie i to, że świetnie współgra z moimi podkładami.  Korektory pod oczy [3] i [4] są moimi ulubionymi z racji łatwej dostępności, dobrego krycia cieni oraz ceny. Podkład [5] świetnie kryje, ma przyjemną konsystencje ale nakladanie przez wylewanie jest dla mnie wyzwaniem, nie przepadam za tym ale efekt po make up uwielbiam. Ostatnie dwa lata korzystam z tych samych pudrów od eveline [6] dla mnie są jednymi z lepszych, chociaż szkoda, że nie wytrzymują całego dnia. Jeśli szukacie czegoś dobrego na cienie do oczu, to u mnie sprawdziła się baza od avon [7], ma wiele plusów a największym jest wydajność


Ostatnimi czasy był wielki szał na konturowanie. Byłam pewna, że to dla moich "umiejętności" większa szkoła jazdy ale ja sama pokusiłam się o te trzy kosmetyki. Muszę przyznać, że każdy się u mnie sprawdził, chociaż na codzień rzadziej ich używam to sprawdzają się na wielkie wyjścia. Wszystkie trzy są w przystępnych cenach i są bardzo wydajne.


O [11] mówiłam w poście [KLIK do posta]. Dla mnie ten produkt do brwi sprawdza się bardzo dobrze i szczerze go polecam. Tuszę które obecnie używam to [12],[13] i [15]. Wszystkie trzy sprawdzają się wyjątkowo dobrze, najmniej przypasował mi maxfactor ale myślę, że tusze to w dużej mierze kwestia gustu i upodobań. [14] produkt do kresek który uwielbiam, szczerze powiem nie potrafię innymi produktami zrobić tak ładnej kreski jak nie tym. Myślę, że nawet osoba która nie ma wprawy da sobie radę skoro ja sobie dałam!


A teraz coś co robaczki lubią najbardziej czyli produkty do make up oczu. Szczerze wybrałam tylko parę, a jest ich znacznie więcej. Ostatnio w mojej kosmetyczce znajdziemy produktu w sztywnie od Bell [16], jest to cień w przyjemnym odcieniu brązu i delikatnego różu, oba są śliczne i łatwo nimi zrobić kreskę na oku. Produkt [17] również od bell, jest to mocna czerń na większe wyjścia, jest bardzo wyrazista i trwała. Kredka [18] od WIBO, zaskoczył mnie kolor, który pasuje idealnie do piwnych oczu i w dodatku jest trwały, ja go pokochałam. Kredka [20] zagościła niedawno w mojej kosmetyczce, lubię ją do codziennego, delikatnego makijaży, to ładny ciepły brąz. Cienie [19] to produkt od Marizy, są mocno brokatowe, sypkie i mają piękne odcienie, idealne na wieczorne wypady [KLIK do recenzji]. [21] Moje ulubione cienie od Pease o dobrym nasyceniu i przyjemnej konsystencji. Nakłada się je łatwo i utrzymują się wyjątkowo długo.


Co do produktów to ust to miałam dylemat. Mam ich dość sporo ale pokażę tylko parę moich must have, więc zaczynamy! [22] ten zestaw kredek do ust chyba zna każdy, ja je uwielbiam, kupuje je zazwyczaj na promocji w Rossmanie. Kredka do ust [23] od Rimmel jest mocno pigmentowana i trzyma się długo, polecam na odważne wyjścia! [24] to produkt od ust od Bell który pokocha dziewczyna o wąskich ustach, ponieważ ma ładny połysk który optycznie powiększa usta, polecam.
[25], [26], [27] to pomadki które uwielbiam, zawsze mam je przy sobie. Produkt [28] to mój ulubieniec wakacyjny, nie dość, że nawilża to jeszcze delikatnie zabarwia usta na różowo.

I to już wszystko.. uff... Nie było chyba tak źle?

Korzystacie z któryś produktów? Jakie się u Was sprawdzają, a może macie innych ulubieńców którymi chcecie się podzielić? 

Zapraszam do komentowania!

Pozdrawiam i życzę Miłego dnia.


instagram

POLECANE DLA CIEBIE