Spotkanie Kobiecych Blogerek - relacja i upominki

Cześć,

w ubiegły weekend miałam przyjemność uczestniczyć w Spotkaniu Kobiecych Blogerek w Grodzisku Mazowieckim organizowanym przez Olę z Kobieca Mama.

Spotkaliśmy się w uroczej restauracji Gniazdo w Grodzisku Mazowieckim. Serwują tam pyszne jedzenie ale dodatkową atrakcją jest małe zoo ulokowane na tyłach restauracji. Sama zrobiłam zdjęcie z wielbłądem ;)




Spotkanie zaczęło się o 12.30 poczęstunkiem.  Później było krótkie powitanie uczestniczek, każda z Nas miała chwilę by opowiedzieć coś o sobie.

Następnie zaczęliśmy warsztaty kreatywne w których mieliśmy stworzyć bransoletki z koralików. Unikatova Pracownia Artystyczna przygotowała dla Nas zestawy na stworzenie 3 bransoletek. Mieliśmy do dyspozycji trzy kolory koralików, zawieszki oraz wszystkie inne przybory potrzebne do wykonania rękodzieła. Poniżej zestaw zrobiony przeze mnie.


Zaraz po warsztatach i pysznym obiedzie zaczęliśmy warsztaty zbudowania marki bloga, którego poprowadziła Klaudia Fotyniuk BlogoMarki. Na warsztatach zdobyłam dużą dawkę wiedzy i pomysłów na dalsze rozwijanie się.

źródło: www.birginsen.com

Kolejny warsztat poprowadzony został przez Patrycję z bloga patrycjastory.pl . Patrycja poprowadziła bardzo ciekawą prelekcję na temat błędów, które popełniamy na social media i jak ich unikać. Jestem pewna, że zdobyta wiedza pomoże mi w dalszym blogowaniu. 

źródło: www.patrycjastory.pl

Zaraz po warsztatach przyszedł czas na pyszny tor z bitej śmietany z malinami! Był przepyszny, aż wzięłam dokładkę! A co mi tam ;)
Tort był przygotowany przez cukiernie Laskowski z Grodziska Mazowieckiego.


A teraz czas na upominki:

Wydział Promocji gminy Grodzisk Mazowiecki

Jeszcze raz bardzo dziękuję za zaproszenie! Było cudownie ;)

Pozdrawiam!

Jantar, Duo-maska z wyciągiem z bursztynu do włosów zniszczonych

Cześć,

właściwie jest już koniec wakacji. Podobno nawet ostatnie dni ciepła. Czy tylko ja marudzę, że jesień za pasem. Ostatnio szaleję z włosami. Jakiś czas temu zaczęłam stosować maskę firmy Jantar. Jak się sprawdziła? Zapraszam!


Co mówi producent?
Duo-maska Jantar oparta jest na skutecznej recepturze i unikalnym podejściu do pielęgnacji włosów. To owoc długich tradycji wykorzystywania niezwykłych właściwości bursztynu. Dwuetapowa aplikacja zapewnia stopniowe uwalnianie składników aktywnych, by skutecznie zregenerować nawet najbardziej zniszczone włosy i ochronić je także podczas mycia.

Sposób użycia:
Zwilżyć włosy i rozprowadzić maskę na całej ich długości .Pozostawić na 60 sekund. Spłukać maskę i umyć włosy szamponem jak zwykle.
Ponownie nałożyć maskę na włosy, rozczesać, a następnie spłukać.
Stosować minimum 1-2 razy w tygodniu.

Składniki aktywne:

bursztyn- pielęgnuje, wzmacnia, odżywia włosy chroniąc je przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi
wosk jojoba- głęboko nawilża i efektywnie zabezpiecza włosy przed przesuszeniem
ceramidy- restrukturyzują włosy, przywracając im gładkość i sprężystość
olejek awokado- nabłyszcza włosy oraz chroni ich końcówki przed rozdwajaniem i kruszeniem
olejek kokosowy- wygładza włosy i zapobiega ich puszeniu


Plusy:
+ świetnie ułatwia rozczesywanie
+ włosy błyszczą i wyglądają zdrowiej
+ włosy po są nawilżone, dociążone i wygładzone
+ dość gęsta konsystencja ale łatwo się rozprowadza
+ wygodne opakowanie tubka
+ ogranicza puszenie
+ nie przetłuszcza szybciej włosów
+ maska wydajna
+ przystępna cena

Minusy:
- brak

Cena: od 10 zł
Pojemność: 200 ml
Dostępność: Rossmann, drogerie internetowe
Jak długo używam? miesiąc
Czy kupię ponownie? chętnie


Moje zdanie:
          Jakoś nie byłam pewna tej maski. Podchodziłam do niej z dużą rezerwą, ale wiecie co? Całkowicie się myliłam. Dla mnie jest świetna i chyba znalazłam tanią, wydajną i efektowną maską dla siebie. Najważniejsze jest dla mnie, że widać po stosowaniu efekty. Włosy są nawilżone, lśniące, miękkie, dociążone, łatwo się rozczesują i nie przetłuszczają się szybko. Jestem we włosowym niebie! Zdecydowanie polecam.

Ja ostatnio trafiam na perełki. A jak jest u Was lubicie nowości czy stosujecie zazwyczaj te same produkty i marki?

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

Bispol czyli świece zapachowe na każdą porę roku

Cześć,

nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam świeczki i wszelkiego rodzaju bibeloty z tym związane. W pewnym sensie mam hopla na punkcie ładnych zapachów. Lubię zapachy w każdej postaci, nie tylko perfum ale i świeczek. W moim domku ostatnio zawitały świeczki zapachowe Bis-Pol. Miałam już parę zapachów tej firmy i spisały się w 100%. Jak było tam razem? Zapraszam!


Posiadam 3 rodzaje zapachów z serii pakowanej po 6 sztuk. W moim posiadaniu znalazł się zapach dojrzałej pomarańczy, świeżych truskawek oraz zapach ze świata perfum Paradise Moments.

                                   Cena za opakowanie 6 szt. podrzewaczy ok. 3 zł.
                                            Dostępność Intermarche, Hebe, Polomarket
 


Zapach pomarańczowy to jeden z moich ulubionych zapachów. Nie wiem jak Wam ale mi kojarzy się ze świętami i rodziną. Długość palenia u mnie jednej sztuki to około 4 godziny. Myślę, że ten czas jest przyzwoity. Intensywność zapachu jest dość duża i ja miałam ją zapaloną przy otwartych drzwiach. Metalowe opakowanie w którym jest świeczka jest z miękkiego tworzywa które doskonale utrzymuje produkt we wnętrzu, Nic mi się nie rozlało.


Następny zapach zdecydowanie podbił moje serce. Truskawka to jeden z moich ulubionych owoców. Myślę, że nie mogło być inaczej i produkt musiał podbić moje serce i tak było z tym produktem. Wykonany jest perfekcyjnie. Nic mi się nie rozlewało, a sam zapach był delikatny i słodki! Zapach jest trwały i pozostaje w domu na dłużej.


Paradise Moments to zapach podchodzący z kolekcji świat perfum. Jest to dość delikatny zapach który możemy wykorzystać do chwili relaksu ale i w innym ulubionym momencie. Bardzo dobrze zapach roznosi się po domu i mamy wrażenie, że w domu użyliśmy perfum do mieszkań. Sam zapach pali się około 4 godzin i pozostaje na dłużej w powietrzu.


W moim zestawie znalazła się również świeczka zapachowa w szkle Aurelia. Jest to zapach pomarańczowo waniliowy. Jest dość słodki i delikatniejszy niż sama pomarańcza. Świeczka starcza na bardzo długo. Według producenta to około 30 godzin i tak może być, bo ja ją paliłam po trochu co parę dni. Wydajność jak dla mnie wysoka. Cena również jest śmiesznie niska, bo około 5 zł. Zdecydowanie polecam dla fanów słodkich zapachów!

Podsumowując produkty są na prawdę wysokiej jakości i jestem z nich bardzo zadowolona. Uważam, że każdy znajdzie tam zapach dla siebie i za na prawdę niskie ceny.

Jakie zapachy Wy lubicie?

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

Conny czyli koreańskie maski do twarzy

Cześć,

kiedy spoglądam na kalendarz to aż się wzdrygam. Czy to już koniec wakacji? I jeszcze ta pogoda na dworze. Mam nadzieje na jeszcze miesiąc wakacji, a nie jesień! Na pocieszenie kupiłam sobie  maseczki od Canny. Szał maseczek w płachcie jest coraz większy, więc pomyślałam, że spróbuję coś lepszego. I to prosto w Korei. Jak się u mnie spisały? Zapraszam do czytania!


1. Conny śluz ślimaka Maska regenerująca

Sposób użycia:
Nałóż maseczkę na oczyszczoną skórę twarzy. Pozostaw na ok 15-20 min upewniając się czy dobrze przylega do twarzy. Po zdjęciu maseczki delikatnie wmasuj pozostałości esencji do całkowitego wchłonięcia. Dla lepszego rezultatu używaj regularnie 2-3 razy w tygodniu.


Skład:
Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Beta-Glucan, Aloe Barbadensis Leaft Extract Juice, Snail Secretion Filtrate (1%), Xanthan Gum, Panthenol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Polysorbate 80, Disodium EDTA, Tocopheryl Acetate, Portulaca Oleracea Extract, Amorphophalus Konjack Root Extract, Althea Rosea Flower Extract, Nymphaea Alba Root Extract, Citrus Paradis (Grapefrut) Fruit Extract, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Opuntia Coccinelifera Flower Extract, Parfum.





2. Conny Animal maska uspokajająca

Sposób użycia:
Dokładnie umyj i wysusz twarz. Maskę nałóż na twarz i wygładź dłonią aby dokładnie przylegała do skóry, pozostaw na 10-20 min. Ściągnij delikatnie zaczynając od dolnej krawędzi. Pozostałości esencji delikatnie wmasuj na skórę twarzy, szyi i pozostaw do wchłonięcia.



Skład:
Aqua, Glycerin, Methylpropanediol, Alcohol denat., PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Chlorphensis, Caprylyl Glycol, Propolis Extract, Zea Mays (Corn) Kernel Extract, Linum Usitatissimum (LInseed) Seed Extract, Lavandula Angustifolia (Levander) Flower Water, Camellia Japonica Flower Extract, Pinus Sylvestris Bud Extract, Allantoin, Panthenol, Dipotassium Glycyrrhizate, Hydroxyethylcellulose, Erythritol, 1,2-Hexanediol, Propanediol, PEG-14M, Sodium Citrate, Disodium EDTA, Parfum, Ascrbic Acid, Lilicum Verum (Anise) Fruit Extract.




Dostępność: Drogeria Marysieńka, drogeria Natura, drogerie internetowe
Cena: od 5 zł
Saszetka zawiera 1 maskę Animal to 21ml, Ślimak to 23g produktu
Zużyłam maski tydzień po tygodniu
Czy kupię ponownie? Tak

Moje zdanie o obu produktach:
             Ostatnio troszkę nakręciłam się na azjatycką pielęgnację. Bardzo chciałam spróbować coś orientalnego ale za razem sprawdzonego. Wchodziło tylko kupno w Polsce więc trafiłam do ulubionej drogerii i zakupiłam 2 maski w płachcie.

Zacznę od ślimaka, bo na niego na początku miałam chrapkę. Samo nałożenie maski jest proste. Dla mojej małej buzi płachta była trochę za duża ale taką już urodę mam. Maska była niesamowicie nawilżona i troszkę produktu zostało w saszetce. Maskę trzymałam w pozycji półsiedzącej i niestety lekko się zsuwała ale nie było to zbyt niewygodne. Jeśli zaś chodzi o efekty to skóra była nieziemsko nawilżona, miękka i gładka. Buzia była jasna, promienna i wyraźnie zregenerowana. Jednak efekt na mojej bardzo przesuszonej skórze nie pozostał zbyt długo. Już po paru dniach wróciły objawy suchej skóry.

Druga maska uspokajająca. Myślę, że uspokajająca jest tylko z nazwy ponieważ w domu się raczej nie uspokoiło. Jak zaczęłam paradować w maseczce pandy od razu zrobiło się weselej ;-) ale tak na poważnie maska byłą nieco za duża i lekko się zsuwała, bo miała w sobie bogactwo składników. Moja skóra twarzy po zabiegu była wygładzona, nawilżona i promienna. Moja buzia się sporo napiła i efekt nawilżenia był nieco dłuższy niż u poprzednika. Zauważyłam szybszą regeneracje i poprawę kolorytu skóry. Bardzo ciekawy produkt warty uwagi!

Podsumowując maseczki możemy kupić w dobrych cenach w wielu pobliskich drogeriach. Ja za swoje obie maseczki dałam koło 10 zł, więc to nie jest zbyt duży uszczerbek dla naszego portfela. Jestem zobowiązania je szczerze polecić albo chociaż spróbować!

Jakie maseczki u Was królują? 

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!

Epilacja laserowa - czyli co, gdzie, jak.

Cześć,

Epilacja laserowa

To już nie jest kwestia mody ani nawet higieny. Trwałe usuwanie owłosienia staje się pewną koniecznością. Nowoczesne technologie pozwalają nam zrezygnować z półśrodków takich jak golenie i depilacja, które choć tanie i popularne nie przynoszą spodziewanych efektów. Używanie maszynek jednorazowych czy depilatorów mechanicznych a tym bardziej środków chemicznych lub wosku nie jest ani przyjemne, ani tym bardziej trwałe. Z pomocą przychodzi laserowe usuwanie owłosienia, które zapewnia przede wszystkim skuteczność i bezpieczeństwo zabiegu.



Depilacja czy epilacja?

Epilacja tym różni się od różnych metod depilacji, że jej efekt jest po prostu trwały. To najważniejszy argument dla klientów. Epilacja laserowa jest doskonałym rozwiązaniem dla wszystkich, którym brakuje czasu na mało efektywne zabiegi, a z drugiej strony chcą, by ich skóra cały czas wyglądała świetnie. Poza trwałym i idealnym efektem depilacja laserem nie uszkadza naskórka jak tradycyjne metody. Szczególnie polecana jest osobom z nadmiernym owłosieniem, które jest związane bądź z chorobą, bądź z problemami hormonalnymi. Jest to dla wielu ludzi jedyna możliwość, by na trwale i skutecznie pozbyć się krępującego owłosienia. Dzięki zabiegom (a przy trudnych przypadkach należy ich powtórzyć kilka) pozbywamy się całego mieszka włosowego.

Kiedy warto zapisać się na zabieg?

Specjaliści zalecają, by na zabiegi umawiać się w okresie zimowym. Wtedy nasza skóra jest nieopalona, a dzięki temu uzyskujemy największy kontrast między barwą naskórka a włoskami. Depilacja laserowa w tym okresie jest również bezpieczniejsza. Co najważniejsze, taki zabieg musi wykonać specjalista, korzystając z najlepszych urządzeń do epilacji. Warto w związku z tym dokładnie sprawdzić gabinet oraz wszystkie konieczne certyfikaty. Dobry fachowiec nie tylko będzie dysponował wiedzą, doświadczeniem i dobrym urządzeniem, ale również zapewni nam komfort, bezpieczeństwo i intymność. Poza tym pomoże złagodzić ból przy i po zabiegu.

Epilacja jest zabiegiem bezpiecznym i nowoczesnym. Lasery diodowe mają możliwość mierzenia poziomu melaniny w skórze oraz pozwalają na dobranie indywidualnych parametrów do konkretnej skóry. Dzięki temu ból ograniczony jest do minimum, a system chłodzenia zapewnia komfort i bezpieczeństwo. Sam zabieg nie musi być poprzedzony specjalnymi przygotowaniami. Kosmetolog powinien ocenić stan skóry, dokładnie obejrzeć wszelkie przebarwienia i znamiona. Pod tym kątem dobierze parametry sprzętu. Natomiast jeśli na stałe przyjmujemy leki i jesteśmy pod opieką lekarza w związku z jakąś chorobą, to to właśnie powinien ocenić, czy nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia zabiegu.

Pozdrawiam i życzę Miłego dnia

Mleczko ziołowe nawilżająco – oczyszczające do demakijażu „Lukrecja i Szałwia”

Cześć,

wracam do was z wakacji! W końcu odpoczęłam i już ruszam do Was z nową energia. U mnie na blogu ciągłe zmiany. Mam nadzieje, że na lepsze. Przyznam, że moje oko cieszą. Zapraszam na recenzje produktu który był ze mną na wakacjach. Jak spisał się w zmywaniu makijażu?


Co mówi producent?

Składniki bioaktywne: wyciąg z lukrecji i szałwii, alantoina, d-pantenol, witaminy A i E.

Właściwości: wyciąg z lukrecji nawilża skórę, szałwia ją oczyszcza.

Działanie: dzięki lekkiej konsystencji mleczko nie rozciąga naskórka i nie zatyka porów. Naturalne substancje zmywające (saponiny pochodzące z lukrecji) zapewniają dokładne usunięcie makijażu.

Fitomed poleca: do cery suchej, mieszanej a nawet tłustej.

Objętość: 200 ml.

Bez parabenów. 

 
Skład/Ingredients:
Aqua, Glicyrrhiza Glabra Officinalis Root Extract, Salvia Leaf Extract, Lecithine, Ethylhexyl Palmitate, Mineral Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Palmitate, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Trilaureth-4-Phosphate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Sodium Carbomer, Parfum, Ethylhexylglycerin.

Plusy: 
+ gęsta konsystencja, nie spływa
+ dobrze zmywa makijaż
+ delikatny ziołowy zapach
+ dobry skład
+ przystępna cena
+ piękne i wygodne opakowanie ;)
+ gdy wpadnie do oka to nie szczypie
+ nie powoduje alergii, podrażnień
+ delikatne dla skóry
+ wydajny

Minusy:
- dla mnie brak,


Moje zdanie o produkcie:
     Mleczko mamy w wygodnym plastikowym opakowaniu z zamykaniem na klik. Produkt łatwo wydobyć z środka. Nie spływa nam z wacika i buzi, dzięki czemu łatwiej z niego korzystać. Zapach ma delikatny ziołowy, a konsystencja jest gęsta w delikatnym białym kolorze. Jeśli chodzi o działanie, bo on tutaj odgrywa kluczową rolę, to zmywa makijaż szybko i bez bólu! Produkt nie podrażnia oczu.. Nie zauważyłam uczuleń, podrażnień, ani szczypiących oczu. Produkt delikatnie nawilża ale dla mojej suchej skory to i tak za mało. ;-) "moja sucha studnia bez dna". Produkt również nie zatyka porów i buzia jest ładnie oczyszczona i świeża. Jestem jak najbardziej na tak! Ten produkt jest zarazem delikatny i zarazem silny z walce ze zmywaniem makijażu. Przyznam, że rzadko używałam mleczek ale to jest zdecydowanie najlepsze z których korzystałam.

Znacie inne mleczka które dobrze oczyszczają skórę i nie powodują podrażnień? Chętnie przetestuję!

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

Nicole - Czyli jak zmieścić perfumy w torebce

Cześć, 

wiem, że wiele z Nas boryka się z problemem miejsca w torebce. Moim pierwszym patentem było kupowanie coraz większych torebek. Jednak robiły się coraz cięższe i na dłuższe wypady nie radziły sobie zbyt dobrze. Cały czas mam problem z ograniczeniem  rzeczy które nosze przy sobie ale również ze znalezieniem tego co jest mi potrzebne.


 Markę Nicole znam już długo i miałam w swoim posiadaniu parę ciekawych zapachów zarówno damskich jak i męskich. Od jakiegoś czasu pojawiły się nowe opakowania w których możemy trzymać i przelewać swoje ulubione perfumy. Dla mnie takie opakowania to świetna sprawa. Kupujemy jeden raz i możemy przelewać nasze ulubione perfumy do mniejszej pojemności. Świetna rzecz do torebki. W dodatku butelka jest porządna i wygląda bardzo elegancko. Butelka ma dość grube szkło, więc myślę, że długo wytrzyma!


Prawidłowe będzie „Produkty tej firmy nie posiadają barwników, są bezpieczniejsze dla środowiska i nie są testowane na zwierzętach

Posiadam obecnie dwa zapachy 203 który bardzo przypomina Narciso Rodriguez Fleur Musc For Her i w większym opakowaniu Giorgio Armani Air Di Giola.
 

Obydwa produkty posiadają bardzo intensywne, ładne zapachy. Cena produktów jest bardzo przystępna, jednak zapach nie otrzymuje się zbyt długo. Tak mniej więcej 2-3 godziny. Jednak sam zapach czuć długo na ubraniach, na skórze wręcz na odwrót.

Ceny produktów nie są zbyt duże i dostępne dla każdej z Nas. Jednak osobiście wolę perfumy niż wody perfumowane. Jeśli jednak szukasz takich produktów dla siebie zapraszam na  >>Smart Nicole 

Sklep >> Sklep Nicole 


Jeśli macie ochotę to można zapisać się do klubu Nicole >> KLIK  w którym możmy zgarnąć aż do 35% zniżki na ukochane zapachy!

Pozdrawiam i życzę Miłego dnia!



NovaClear ATOPIS seria do skóry atopowej, wrażliwej

Cześć,

jakiś czas temu miałam przyjemność testować produkty NovaClear ATOPIS czyli seria do skóry atopowej i wrażliwej. Miałam obawy bo skład nie był zachwycający ale postanowiłam spróbować. Zapraszam na moją zbiorową recenzje.


1. NovaClear Atopis Płyn do Mycia Twarzy i Ciała

Co mówi producent?

Skład

Aqua, Cocamidopropyl Betaine, PEG-150 Distearate, Propylene Glycol, Glycerin, Glycyrrhiza Glabra Rhizome/Root Extract, Cannabis Sativa Seed Oil, Panthenol, Linoleamidopropyl PG-Dimonium Chloride Phosphate, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.

Wskazania
Skóra sucha, skóra atopowa, skóra wrażliwa.

Działanie
  • delikatnie myje
  • uzupełnia niedobór lipidów przez co wpływa na odbudowę naturalnego płaszcza hydrolipidowego naskórka
  • odbudowuje naturalny płaszcz hydrolipidowy naskórka zapewniając skuteczne i długotrwałe nawilżenie i natłuszczenie skóry
  • łagodzi podrażnienia
  • eliminuje świąd
  • przywraca naturalne pH skórze

Dawkowanie
 Umyj twarz i ciało płynem, a następnie spłucz ciepłą wodą. W przypadku dostania się preparatu do oczu przemyć wodą. Do użytku zewnętrznego.

Plusy:
+ wygodne opakowanie w tubce
+ przezroczysty żel bez zapachu
+ lekko się pieni i myje delikatnie
+ brak przesuszeń i podrażnień
+  cena

Minusy:
- dostępność
- skład

Cena: 15,79
Pojemność: 200 ml


2.  Novaclear Atopis Ultra Body Moisturizer nawilżający balsam do ciała

Co mówi producent?

Skład
Aqua, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Cannabis Sativa Seed Oil, Laureth-9, Propylene Glycol, Ceteareth-20, Glycyrrhiza Glabra Rhizome/Root Extract, Allantoin, Caprylyl Glycol, Sodium Hydroxide, Carbomer, Lactic Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.

Wskazania
Skóra sucha, atopowa, wrażliwa.

Działanie
  •  przywraca skórze naturalną fizjologiczną równowagę oraz optymalne nawilżenie i miękkość
  •  wzmacnia płaszcz hydrolipidowy naskórka, tworząc barierę ochronną przeciwdziałającą przeznaskórkowej utracie wody (TEWL)
  •  chroni przed nawracającymi objawami nasilonej suchości i szorstkości skóry
  •  łagodzi podrażnienia
  •  szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze i ubraniach tłustego filmu

Dawkowanie
Nanieś balsam na skórę i delikatnie rozsmaruj. W przypadku dostania się preparatu do oczu przemyć wodą. Do użytku zewnętrznego.

Dodatkowe
Nie zawiera drażniących substancji chemicznych

Cena: 15,80
Pojemność: 200 ml

Plusy:
+ wygodne opakowanie w tubce
+ dość szybko się wchłania, jednak nie można nałożyć zbyt dużo bo czas się wydłuża
+ nie powoduje podrażnień
+ skóra nawilżona, miękka i przyjemna w dotyku
+ po systematycznym stosowaniu nie występują suche miejsca
+ cena

Minusy:
- dostępność
- skład


Moje zdanie o produktach:
             Produkty zamknięte są w identycznych opakowaniach tubowych. Mają bardzo delikatny plastik z którego łatwo wydobyć produkt. Łatwo się oba nakłada oraz nie posiadają znaczącego zapachu. Po stosowaniu produktów nie zauważyłam żadnych negatywnych właściwości, wręcz przeciwnie. Skóra była nawilżona, miękka i miła w dotyku. Oba produkty mogę polecić, bo cena przystępna i pomimo składu spełniają swoje zadanie. Polecam!

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia


zBLOGowani.pl

Mój krem nr 8 karotenowy odżywczo-regenerujący

Cześć,

twarz to nasza wizytówka. Najczęściej to ją intensywnie pielęgnujemy i dbamy by wyglądała jak najlepiej. W końcu jak nas widzą tak nasz piszą. Dziś słów kilka o kremie do twarzy z którym dbam o moją twarz latem. Zapraszam!


Co mówi producent?

Składniki: olej marchwiowy, olej z kiełków pszenicy (wit. E), masło kakaowe, świeży napar z nagietka, woda aloesowa.

Działanie: przejściowa koloryzacja skóry, naturalna ochrona przed promieniami UV. (Według danych z literatury naukowej na temat faktora ochrony przeciwsłonecznej użytych składników naturalnych SPF kremu ok. 4-5), odżywcze i nawilżające, doskonała baza pod makijaż.

Przeznaczenie: do cery suchej, suchej i dojrzałej. Można go stosować zarówno na dzień jak i na noc. Latem stosujemy go jako regeneracyjny krem po opalaniu, zaś przed opalaniem jako podkład pod wysokie filtry z SPF. Sprzyja równomiernej i ładnej opaleniźnie, wzmacniając jej naturalny odcień. W okresach zimowo-wiosennych zapewnia cerze słoneczny blask.

Właściwości: krem o charakterze naturalnym. Dopuszcza się wahanie odcieni kremu od żółtego do pomarańczowego. Dopuszcza się istnienie nieznacznej różnicy w zapachu i barwie poszczególnych partii kremu, gdyż nie zawiera on sztucznych barwników oraz substancji zapachowych, a wahania koloru i zapachu spowodowane są zastosowaniem składników naturalnych pochodzących z kolejnych serii dostaw. Ponadto konsystencja kremu nr 8 może ulec zmianie w okresie letnim z powodu dużej zawartości masła kakaowego, które topi się w temperaturze ok. 36 C. W okresie zimowym krem nr 8 ma bardziej twardą konsystencję. Powyższe różnice w zapachu, barwie i konsystencji nie mają wpływu na jakość pielęgnacyjną kremu.

Nieodpowiedni dla osób uczulonych na olej marchwiowy oraz dla osób o bardzo jasnej karnacji.


Skład INCI: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Water, Hamamelis Virginiana Flower Water, Theobroma Cacao Seed Butter, Daucus Carota (Carrot Tissue) Oil, 5% Helianthus Annuus, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil, Calendula Officinalis Flower Extract, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Hya-luronate, Glycerin, Sodium Acryloyldi-Methyl Taurate Copolymer, D-Panthenol, Trilaureth-4-Phosphate Caprylic/Capric Triglyceride, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerine.

Plusy:
+ nadaje się pod makijaż
+ szybko się wchłania
+ ma dobry skład
+ dobrze łagodzi buzię po peelingu
+ buzia dobrze nawilżona i odżywiona
+ nadaje buzi opalonego delikatnego blasku
+ niesamowicie wydajny w porównaniu z innymi tej serii
+ brak suchych skórek
+ cena

Minusy:
- dostępność
- brak zapachu


Cena: 27 zł
Pojemność: 50 ml
Dostępność: głównie sklepy internetowe i apteki
Jak długo używam? ponad miesiąc
Czy kupie ponownie? raczej tak

Moje zdanie:
        Krem zamknięty jest w plastikowym słoiczku z zakrętką. Posiada gęstą i zwartą konsystencje o ciemno żółtym zabarwieniu. Na początku bałam się, że krem zostawi na buzi i dłoniach żółty odcień ale na szczęście wszystko szybko się wchłania pozostawiając na buzi lekko opaloną poświatę. Ten efekt opalenizny jest zdecydowanie delikatniejszy niż w samoopalaczach. Myślę, że to fajny pomysł na krem wakacyjny dla suchej skóry gdy potrzebujemy lekkiego efektu opalonej skóry. Dla mnie najważniejsze jest, że krem nadaje się zarówno na dzień jak i noc. Dobrze nawilża skórę i odżywia ją. Nie ma również suchych skórek które są moja zmorą. Pozostaje mi tylko polecić świetny produkt!

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

Elektryczna szczoteczka Oral-B Genius 9000

Cześć,

pierwszy raz udało mi się testować nowości na EverydayMe. W moje ręce trafiła Elektryczna szczoteczka Oral-B Genius 9000. Już na pierwszy rzut oka byłam zachwycona. Jestem teraz po testowaniu. Jak się u mnie sprawdziła? Zapraszam!



Szczoteczka Oral B Genius 9000 D701.545.6XC posiada:
  • 6 trybów pracy: Daily Clean, Gum Care, Sensitive, 3d White, Pro-Clean, Tongue Clean
  • czujnik nacisku - zapobiega zbyt mocnemu przyciskaniu szczoteczki do zębów
  • 2 sygnalizatory czasu mycia zębów do wyboru: Professional albo 2 minutowy
  • wygodny uchwyt na smartfon umożliwiający wygodniejsze korzystanie z aplikacji
  • technologia czujnika ruchu wraz z funkcją rozpoznawania obrazu video (przy pomocy kamery w smartfonie) - monitoruje szczotkowane obszary i pomaga w ich równomiernym szczotkowaniu
  • szczoteczka jest wodoodporna
Zestaw Oral-B Genius 9000 D701.545.6XC zawiera:
  • 1 szczoteczka
  • 1 ładowarka
  • 1 pojemnik na końcówki
  • 1 uchwyt na smartfon
  • 1 etui podróżne
  • 1 kabel ładujący do etui
  • 4 końcówki: 1 CrossAction, 1 Sensitive, 1 wybielająca, 1 FlossAction



Dane techniczne:
Rodzaj szczoteczki

obrotowo pulsacyjna
Tryby pracy 6 trybów pracy: Daily Clean, Gum Care, Sensitive, Whitening, Pro-Clean, Tongue Cleaning
Zawarte akcesoria 1 szczoteczka, 1 ładowarka, pojemnik na końcówki, uchwyt na smartfon, etui podróżne, 4 końcówki: 1 CrossAction, 1 Sensitive, 1 wybielająca, 1 FlossAction
Kompatybilność z końcówkami wszystkie Oral-B oprócz Sonic i Pulsonic
Sygnalizator czasu mycia tak
Trwałość końcówki 3 miesiące
Czujnik nacisku tak
Czas pracy po pełnym naładowaniu (przy założeniu mycia 2 razy dziennie po 2 minuty) do 12 dni
Kolor biel
Numer fabryczny zestawu D701.545.6XC
Typ szczotki 3765
Polska instrukcja tak
Okres gwarancji 24 miesiące
Rodzaj wtyczki wtyczka polska
Napięcie znamionowe 220-240V
Poziom hałasu (dB) 50-60 Hz
Typ akumulatora Li-ion
Miejsce produkcji Niemcy
Inne właściwości produktu kombatybilna z aplikacją poprzez bluetooth



 Uchwyt zamieszczony w pudełku umieściłam na płytkach, bo tylko tam znalazłam miejsce. Trzyma się znakomicie, mino że zalecane miejsce było na lustrze. Żeby korzystać ze smartfona należy pobrać aplikacje Oral-B™. U mnie aplikacja działa bez zarzutów. Dzięki temu programowi możemy kontrolować co i gdzie myjemy. Ułatwia nam to nie pominiąć żadnego miejsca.



W aplikacji możemy dostawać osiągnięcia. Myślę, że to bardzo motywujące, szczególnie dla dzieci. Dodatkowo w aplikacji mamy informacje o higienie jamy ustnej oraz dane o tym jak szczotkowaliśmy zęby z ostatnich 30 dni.

W szczoteczce znajduje się świecący ring. Informuje nas o uruchamianiu urządzenia, zmianie miejsca szczotkowania zębów czy zbyt dużej sile nacisku na zęby. Kolory możemy ustawić według upodobań i własnych preferencji. To świetna zabawa!



W urządzeniu mamy 6 różnych trybów mycia jamy ustnej np. mycie języka, mycie delikatnych dziąseł czy wybielanie zębów. Ja na co dzień korzystałam z trybu Daily Clean, bo dla mnie to najbardziej odpowiednia funkcja, a kończę swoją pielęgnacje myciem języka. Jednak osoby z wrażliwymi zębami albo dziąsłami powinny używać trybu Sensitive.

Chyba mi się trafił produkt z dużym akumulatorem bo myję zęby już 2 tygodnie a jeszcze baterie mam. Za co daje duży plus, bo nie muszę często ładować. Jeśli chodzi o ładowania to jest szybkie, możemy też ładować na dwa sposoby. Ładujemy poprzez bezpośrednie ładowanie akumulatorem i dzięki opakowaniu.


W pudełku mamy spory wybór końcówek, dzięki czemu możemy dostosować je do naszych upodobań i zębów. Jestem zadowolona z końcówek, bo można je wykorzystać na tyle sposobów, że ja jeszcze nie wykorzystałam wszystkich, a mam wiele pomysłów. Każda końcówka posiada INDICATOR®, który kontroluje stan zużycia końcówki.

Jak dla mnie szczoteczka jest świetna. Nie mam zamiaru zamienić jej na inny model. Jeśli jesteście ciekawi większej ilości szczegółów zapraszam Was na maraton wiedzy.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

instagram

POLECANE DLA CIEBIE